Śledzie – jedni je kochają, innych odtrąca ich smak i zapach. Co się więc stanie gdy spróbujemy odważnego połączenia polskich śledzi z wód Bałtyku z orientalną kuchnią tajlandzką ? Uzyskujemy wtedy danie kuchni fusion, które przekona każdego że nie każdy śledź musi kojarzyć się z zalewą, a sama potrawa stanie się kolejnym sposobem na przyrządzenie, tej jakże popularnej, taniej i cenionej w Polsce ryby.
Przygotowując tą potrawę nie musimy bać się ości w przyrządzonych przez nas filetach śledziowych – są one małe i niewyczuwalne w całej potrawie. By uzyskać w pełni orientalny smak wykorzystujemy cukier palmowy o specyficznym, zbliżonym do karmelu smaku. Możemy zastąpić go cukrem trzcinowym, choć polecam zdecydowanie bardziej wersję z oryginalnymi składnikami. Cukier palmowy dostaniesz w sklepach wysyłkowych z azjatycką żywnością lub sklepach stacjonarnych specjalizujących się w orientalnej żywności. Danie można również podawać z ryżem jako danie główne, lub osobno jako przystawkę lub lunch.
Porcji: 2 | Gotowanie: 30 min | Stopień Trudności: Średnie |
Składniki:
- 500g Świerzych śledzi, patroszonych, bez głowy
- Pół główki Sałaty Masłowej
- 100g mąki kukurydzianej
- 1 Papryczka Chilli
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżka cukru palmowego
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka sosu rybnego
- 2 łyżki wody
- 1 łyżeczka sosu sojowego jasnego
- Olej kokosowy do smażenia
Przygotowanie:
- Wyfiletuj śledzie i przełóż do miski zalewając łyżką soku z cytryny.
- Obtocz śledzie w mące kukurydzianej i smaż w woku zaczynając smażenie od strony skóry. Smaż partiami by śledzie były chrupiące. Usmażone śledzie odkładaj do miski.
- Drobno posiekaj czosnek i chilli, a główkę sałaty pokrój w paski.
- Do woka pozostałego po smażeniu śledzi wrzuć chilli i czosnek, a następnie podsmażaj przez minutę.
- Dodaj 2 łyżki wody, sos sojowy, sos rybny, cukier palmowy i wymieszaj gotując przez kolejną minutę.
- Dodaj śledzie do woka i wymieszaj z sosem, a następnie dodaj sałatę i gotuj mieszając przez kolejną minutę.
- Podawaj od razu po zdjęciu z patelni. Smacznego!
No Comments