Pączki

Najsmaczniejsze pączki będą oczywiście w dniu smażenia. To czym je nadziejemy zależy tylko od nas, może to być konfitura różana, mogą to być powidła śliwkowe lub inne ulubione nadzienie. Ciasto jest luźne, lekko lepiącę, ale takie powinno być, żeby wyszły puszyste. Mąkę podsypujemy tylko w razie konieczności, niezbyt wiele. Z dobrze wyrośniętego ciasta utworzy nam się jasna obwódka na pączku. I nie zapominajmy, że najlepsze są na smalcu. Trudno się opanować i poprzestać tylko na jednym. Dla mnie to nie tylko pączki, ale za każdym razem odżywa wspomnienie o mojej babci, która je robiła.

Składniki:

500 g mąki pszennej Typ 500

2 łyżki cukru drobnego

1 łyżka cukru pudru

5 żółtek

200 ml mleka

80 g masła

1 łyżeczka spirytusu

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Rozczyn:

40 g świeżych drożdży

2 łyżki cukru

2 łyżki mąki

50 ml mleka

Dodatkowo:

800 g smalcu

cukier puder

Przygotowanie rozczynu:

1. Do garnka przekładamy rozkruszone drożdże i zasypujemy je cukrem.
2. Dodajemy ciepłe mleko, ale nie gorącę, bo zbyt wysoka temperatura spowoduje, że ciasto nie wyrośnie.
3. Dodajemy przesianą mąkę, wszystko razem mieszamy i zostawiamy przykryte ścieręczką do wyrośnięcia na około 20 minut.

Przygotowanie ciasta:

1. Mąkę przesiewamy przez sitko i dodajemy do wcześniej przygotowango rozczynu.
2. Dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto do momentu, aż będzie gładkie i elastyczne.
3. Z ciasta formujemy kulę, przekładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odkładamy w ciepłe miejsce do garowania na około 2 godziny.
4. Po tym czasie ciasto przekładamy na podsypaną stolnicę, ugniatamy i rozwałkowujemy niezbyt cienko.
5. Szklanką wykrawamy kółka i odstawiamy na 1 godzinę pod przykryciem do wyrośnięcia.
6. Rozgrzewamy tłuszcz do temperatury 175° * i smażymy pączki z jednej i z drugiej strony.
7. Pączki przekładamy na ręcznik papierowy.
8. Jeszcze ciepłe nadziewamy ulubioną konfiturą przy użyciu rękawa cukierniczego.
9. Na koniec posypujemy cukrem pudrem.

Rada:

*Tłuszcz do smażenia pączków nie może być zbyt gorący, gdyż pączki mogą się łatwo przypalić i zbyt zimny, gdyż wchłoną za dużo tłuszczu. Idealna temperatura do smażenia to 175°, dlatego przydatny tu będzie termometr cukierniczy. Można to jeszcze sprawdzić inaczej wrzucając na rozgrzany tłuszcz mały kawałek ciasta. Jeśli wypłynie szybko na powierzchnię to znaczy, że temperatura jest już odpowiednia do smażenia pączków.

Pączki można nadziewać przed smażeniem. W tym celu nakładamy konfiturę na środek kółka,  zamykamy  i delikatnie kulamy na dłoni. Pączek musi być szczelnie zamknięty, w innym przypadku nadzienie może wypłynąć.